Polowanie Hubertowskie
Tradycyjną mszą świętą 7.11.2015 r., tym razem przy Kniejówce, rozpoczęło się polowanie hubertowskie. Zaproszenie do odprawienia eucharystii przyjął ksiądz Jerzy Dzierżanowski, rodzinnie związany z naszym Kołem. Cytatem z „Pana Tadeusza” o rozpoczęciu łowów mszą w leśnej kaplicy przypomniał nam, że kultywujemy tradycję zapoczątkowaną przed wielu laty.
W trakcie odprawy ślubowanie złożył Darek Stępień w obecności swego opiekuna Edwarda Galli. Darek już w czerwcu rozpoczął swą myśliwską przygodę, a po raz pierwszy jako myśliwy uczestniczył w tym dniu w polowaniu zbiorowym.
Polowanie poprowadził Łowczy z pomocą Huberta Olejnika i Prezesa. W spokojnym tempie opolowaliśmy dwa mioty, pomiędzy którymi spożyliśmy w Kniejówce, upieczoną przez kolegę Eugeniusza Stępnia, pyszną kiełbaskę.
Na pokocie, dzięki dobrej pracy licznej grupy naganiaczy wspomaganych sforą Krzysia Szobera znalazły się 2 łanie, 3 dziki i 3 kozy. Królestwo przypadło w udziale Łukaszowi Dzierżanowskiemu, który strzelił szmalkę, Stasiu Goryl również z łanią został I wicekrólem . Antoni Dzierżanowski, Krzysiu Szober i Zdzichu Bąk oddali po jednym celnym strzale do przelatków i z racji, że ten ostatni zrobił to jako pierwszy to on został II wicekrólem.
Sukces odniósł również Adrian Grela, który kilkakrotnie celnie strzelał do selekcyjnego byka ósmaka, prowadząc go jednak nie w lunecie, a w obiektywie aparatu fotograficznego.
Pieczony dzik przygotowany w Komprachcicach z polecenia Alfreda Woźnicy uzyskał wysokie oceny od spożywających go koleżanek i kolegów.